piątek, 3 lipca 2009

RyDyMy bliżej!











Tuchów miejsce szczególne

plus

Kapłani.. do tego Redemptoryści.

plus

 

Młodzież.. do tego Świry Chrystusa.

 

plus

 

Najważniejsza Osoba

 

Jezus

 

Redemptorystowskie Dni Młodzieży rok temu inne..w tym roku mój 3 raz:)  Poczułam jedność, powstały piękne więzi.. Czy w tym roku mimo nieobecności stałych RDMowiczów uda się stworzyć te dni wyjątkowymi? No wiadomo, że tak!;) Trza chcieć..a z reszta będą Koty :D

A najpiękniejsze chwile spędziłam na codziennej modlitwie porannej- chwila skupienia.. przemyślenia i refleksji nad tym jak muszę dobrze wykorzystać nowy dzień..Potem wspólny posiłek, czyli śniadanie i codzienne wędrowanie po refektarzu. Wprowadzenie w temat dnia, na którym ruszaliśmy w tany i chwaliliśmy śpiewem i tańcem naszego Pana Odkupiciela! Spacery po pięknym ogrodzie i podziwianie niespotykanych gatunków roślin ,albo siedzenie na ławeczce i szukanie ciszy:)

Znów wspólny posiłek, praca w grupach na których to dzieliliśmy się naszymi poglądami.. przemyśleniami na dany temat, przy czym kształtowaliśmy swoje zdani oraz poznawaliśmy się nawzajem. Takim miejscem integracji, a może lepiej powiedziane będzie był podział na grupy, które to każdego dnia miały inne zadanie np. zmywanie, serwisowanie, służenie przy Liturgii.

Codzienne spotkania z gośćmi, które nas ubogacają w nowe myśli:) Pantomimy przybliżające nam problemy współczesnego człowieka, również tego młodego .Będzi też chwila rozrywki, a bowiem w Tuchowie będzie miejsce koncert  zespołów: Pokój nr.26 ze Szczecina oraz Pora Wiatru . Można będzie zająć się też sportem, czyli tym co chłopcy lubią najbardziej- piłką nożną, oraz siatkówką czy tenisem. Wypady do miasta też będą możliwe. Tudzież.. robienie zdjęć.:)

Ukoronowaniem pojednania w sakramencie spowiedzi jest codzienna Eucharystia:) Wtedy czuje się tą Miłość! Jest ona piękna i prawdziwa.. jedyna w swoim rodzaju. Nigdy Cię nie odtrąci, zawsze będzie przy Tobie.. szczególnie w chwilach smutku.. utrapienia.

Siedzenie do późnych godzin nawet rannych. Bo żal jest pozostawiać dzień w pełni niewykorzystanym. Nocne gry w karty, sesje fotograficzne, gra w mafię- pełna integracja! I te uśmiechy na twarzy, żarty i humor tryskający z każdego serducha.

 

Po RDMie mam nadzieję wzmocnię przyjaźnie, które tam nawiązałam, oraz te które zabiorę tam na miejsce ze sobą i  te nowe, które przywiozę do Szczecinka.

Trochę się boję, że osoby które jadą tam pierwszy raz, nie odnajdą się.. dlatego szczerze się modlę, żeby udało się im poczuć tam tak dobrze jak mi. I odżyć..wylecieć z gniazda i polecieć wysoko

Mam nadzieję, że przybywając znów do tego miejsca napełnię się pozytywną energią..a w domu będę potrafiła znieść widok pijanego ojca tak jak właśnie teraz. Nawet mama taką pewność.. z Ewą w pokoju mam zapewniony uśmiech;)

Niedziela godzina 21:47 dworzec PKP w Szczecinku.. Jadymy na Tuchów;)! Zabierać ze sobą otwarte serce;)!

8 DNIÓW;)